
Mit o hordach ze wschodu
Published on
Translation by:
Europa obawia się, że hordy ze wschodu zabiorą miejsca pracy. To paranoja, mówi Nowa Europa.
Migracje ze wschodu za pracą zagrożeniem dla zachodniej Europy? Nie bądźcie tacy naiwni! Jeżeli chodzi o Czechy, to są ludzie, którzy nie chcą zostać. Chcieliby pracować za granicą nie tylko ze względu na większe możliwości zatrudnienia i wyższe zarobki niż we własnym kraju, ale również dlatego, że chcą doświadczyć czegoś nowego w innym kraju. Nie powinno się jednak zapominać, że barierą jest zawsze język, jak i więzy rodzinne, dlatego właśnie młodym ludziom będzie o wiele łatwiej wykorzystać możliwości za granicą.
Niektórzy mogą się zastanawiać, dlaczego ludzie są z tego tak bardzo zadowoleni, skoro to nie jest nic nowego. Mieszkańcy nowych państw członkowskich mogli przecież już wcześniej pracować za granicą. To prawda, ale warunki pracy są teraz o 100% lepsze. Przed przystąpieniem do UE potrzebowaliśmy specjalnych pozwoleń na pracę, które już nie są konieczne. Przynajmniej nie są potrzebne…
Liczne restrykcje
…dokładnie mówiąc, pozwolenia na pracę nie są potrzebne w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji (tylko, jeżeli praca i zakwaterowanie zostały zorganizowane wcześniej) i prawdopodobnie w Grecji. W Danii są tylko nieliczne ograniczenia.
Niemniej, większość „starych” państw członkowskich chce ograniczyć napływ siły roboczej z nowych państw w okresie od dwóch do siedmiu lat. Na przykład w Niemczech i Austrii restrykcje będą obowiązywały przez siedem lat, a we Francji, Włoszech, Hiszpanii i Finlandii możliwości na pracę bez żadnych zezwoleń pojawią się po upływie dwóch lat. Po dwóch latach Komisja Europejska zapyta wszystkie państwa członkowskie czy żądają przedłużenia tego okresu, a jeżeli któreś z nich zdecydują się na kontynuowanie, po trzech latach zostanie znów poproszone o zniesienie go. Dwa lata po tym, wszystkie z nich nie będą miały w tej kwestii żadnego wyboru i wszystkie ograniczenia dotyczące pracowników z nowych państw będą musiały zostać zniesione. Podczas tego okresu, nowe państwa mogą wykorzystać „zasadę pierwszeństwa”, która oznacza, że obywatele z państw UE (starych i nowych) mają pierwszeństwo do pracy w państwie członkowskim.
Lepsze warunki
Pracownicy z Czech mają teraz takie same prawa, jak ci ze wszystkich państw w obrębie UE. Jeżeli chodzi o podania o pracę, to istnieje pełna równość, łącznie z równością płciową. Jak zostało bowiem zapisane w Traktacie Amsterdamskim, mężczyźni i kobiety mają otrzymywać pracę o jednakowej wartości i wynagrodzeniu. Co więcej, bezrobotni mogą otrzymywać wsparcie finansowe przez trzy miesiące w każdym państwie UE, w którym szukają pracy, choć istnieją pewne ograniczenia związane ze stałym zamieszkaniem.
Sposób, w jaki członkowie UE postrzegają migrację zarobkową jest niepotrzebnie przesadzony. Obawiają się, że hordy ludzi zaczną zgłaszać się u nich po pracę. Być może kiedyś zdadzą sobie sprawę, że „większa UE” nie oznacza „większego niebezpieczeństwa”, ale „większą szansę” dla wzajemnego zrozumienia i integracji.
Translated from The Myth of the Hordes from the East