Letni przewodnik po Europie dla (nie-)palących
Published on
Translation by:
Alicja MachałaJeśli jesteś w trakcie planowania swojego letniego urlopu, warto zastanowić się, które miejsca najlepiej spełnią twoje wymagania – bez względu na to, czy jesteś miłośnikiem cienkich rulonów wypełnionych tytoniem, czy też nie.
W ostatnim czasie rządy kilku krajów Europy uchyliły lub odroczyły zatwierdzenie przepisów zakazujących palenia w miejscach publicznych. Głównym zdrajcą jest Bułgaria, której parlament 28 kwietnia zagłosował przeciw wprowadzeniu całkowitego zakazu palenia w kawiarniach, barach i restauracjach. Choć palenie jest zabronione od 2005 r., argumentowano, że zaszkodziłoby to i tak już dotkniętemu kryzysem sektorowi. Węgry wstrzymały wprowadzenie zakazu palenia, a w Chorwacji i Macedonii dopiero niedawno minął 6-miesięczny okres przejściowy udzielony kafejkom i barom. W przeciągu kilki miesięcy zakaz wejdzie w życie w Serbii. W Hiszpanii z kolei wprowadzenie zakazu przesunięto aż do 2011 r., co pozwoliło niektórym zwątpić, w ogóle wejdzie on w życie. Jeden z przygotowanych raportów sugeruje, że 7 na 10 Hiszpanów nie chce bawić się w zadymionych barach.
Irlandia, Włochy – prekursorzy niepalenia w UE
Pierwsze kraje, które zakazały palenia w miejscach publicznych to niekoniecznie te, które najściślej przepisów przestrzegają: Irlandia i Włochy, odpowiednio trzecia i czwarte na świecie we wprowadzeniu zakazu palenia papierosów i cygar w miejscach publicznych (po Islandii i Kanadzie) od połowy pierwszej dekady nowego tysiąclecia wyznaczają pozostałym kierunek. W 2002 r. w Irlandii powołano Urząd Kontroli Palenia, aby niepalący mogli zgłaszać naruszenia prawa. Jeśli jesteś palaczem, zapewne lepiej byłoby udać się do Włoch, gdzie słoneczna pogoda umożliwi ci palenie w restauracyjnych ogródkach.
Zobacz galerię z kampanii antynikotynowych
Nikogo raczej nie zaskoczy, że Francja chciała ogłosić się pierwszym krajem, który, wraz z ustawą Evin (1991 r.), wprowadził ograniczenie palenia w miejscach publicznych. Nie obejmowało ono jednak barów, pubów i innych miejsc związanych z rozrywką. Dopiero w 2008 dołączyła ze swym prawodawstwem do Włoch i Irlandii. Stworzyło to dla Francuzów nowy temat do ciągłego filozofowania i ważenia za i przeciw. Nie wspominając o tym, że doprowadziło do powstania całkowicie nowej sztuki uwodzenia - „smirting” (smoking+flirting = palenie+flirtowanie). W sumie więc, palący legendarne Gauloises Francuzi nie są zbyt nieszczęśliwi z powodu zmian – mogą się cieszyć spontanicznymi pogawędkami, jakie nawiązują w letnich ogródkach.
Kraje UE ze złagodzonymi zakazami
Kraje, które nie mogły się zdecydować, czy zakaz przyjąć czy odrzucić, to między innymi Cypr (2010 r.), Austria i Grecja (2009 r.; w tej drugiej, według raportu Światowej Organizacji Zdrowia z 2009 r., pali połowa dorosłych obywateli), Estonia, Zjednoczone Królestwo i Słowenia (2007 r.), Malta (2004 r.) oraz w 2005 r. Szwecja, gdzie zakaz uzyskał największe społeczne poparcie, co zaowocowało zabronieniem palenia w więzieniach. W Finlandii i na Litwie (2007 r.) nadal można palić w niektórych wagonach kolejowych, o ile nie spożywa się w nich posiłków. W większości tych krajów bary, kluby i restauracje wydzielają dla palaczy małe, zwykle zatłoczone pomieszczenia – kolejna okazja do przypadkowych spotkań, rozkoszowania się dymkiem i doznawania przyjemnych zawrotów głowy.
Niektóre kraje wprowadziły złagodzone wersje zakazu, ograniczając go do miejsc, w których podaje się jedzenie. W Luksemburgu przepis dostosowano do harmonogramu posiłków. Zakaz obowiązuje od 12-ej w południe do 14-ej i od 19-ej do 21-ej w pomieszczeniach, w których spożywa się posiłki. Takie prawo obowiązuje również w Belgii, gdzie jednak zrezygnowano z przestrzegania uciążliwego planu dnia. Inne kraje wybrały niejednoznaczną interpretację polityki. Prawo portugalskie polega na „odpowiednich systemach wentylacji”, które są warunkiem uzyskania zezwolenia na palenie, w przeciwnym przypadku grożą surowe kary. W Republice Czeskiej z kolei, jeżeli w barze lub restauracji nie ma wydzielonego pomieszczenia dla niepalących, właściciele muszą umieścić znak uprzejmie o tym informujący klientów.
Palenie w Północnej Europie
Czasami złożoność prawa odzwierciedla zawiłość sytuacji politycznej. Niemcy, będące federacją, mają tyle praw dotyczących palenia, ile landów. W Hamburgu, na przykład, propozycja wprowadzenia zakazu palenia jest wciąż przedmiotem negocjacji, podczas gdy w Berlinie została wdrożona, a następnie uchylona. W Bawarii, gdzie sformułowanie ustawy było najściślejsze, sprytni właściciele barów znaleźli lukę prawną i przekształcili swoje lokale w „prywatne kluby”, tym samym wychodząc poza zasięg przepisów. Rzecz jasna, kraje o liberalnej reputacji są najprawdopodobniej niczym raj dla podróżników-palaczy w Europie. Dania wprowadziła ustawę w 2007 r., nie obowiązuje ona jednak w Wolnym Mieście Christiana, jak zresztą wiele innych regulacji. Zdaje się, że to szczyt liberalizmu w UE. Pomimo, że Holandia była pierwszym krajem, który zakazał palenia na największym krajowym lotnisku, amsterdamskim Schiphol, wciąż można w tzw. coffee shops znaleźć alternatywy dla papierosów, których, zgodnie z zakazem, nie wolno łączyć z tytoniem. To może nie najbardziej liberalny, ale za to najbardziej efektywny sposób na zaprzestanie przejmowania się zakazem palenia tytoniu.
Zobacz, jak slogany typu "Palenie zabija" są tłumaczone w różnych krajach Europy
Podsumowując, miejsca publiczne w Europie są coraz mniej przyjazne palaczom. Przewidziane kary wystarczająco skutecznie skłaniają do przestrzegania prawo. Choć właściciele barów i klubów wiedzą, że zbytnie restrykcje mogą źle wpłynąć na ich biznes, zwykle nie mogą sobie pozwolić na najmniejszą pobłażliwość wobec klientów. Zatem, jeżeli palisz, koniecznie weź ze sobą ubrania na każdą pogodę, gdyż mogą się przydać, gdy będziesz stał w wyznaczonym miejscu na zewnątrz. Jeśli nie palisz, możesz spodziewać się raczej bezdymnego lata.
Zobacz, gdzie teoretycznie (nie) można palić w Polsce i gdzie teoretycznie (nie) będzie można palić w przyszłości
Zdj.: Jedynka ©Bukutgirl/ Flickr
Translated from (Non-)smoker's summer guide to Europe's bans