Participate Translate Blank profile picture
Image for Kochana administracjo Obamy, czyli czego Europa chce na Gwiazdkę

Kochana administracjo Obamy, czyli czego Europa chce na Gwiazdkę

Published on

Translation by:

Katarzyna Forska

kultura

Po wyborach 4 listopada, być może nigdy wcześniej tak wielu nie oczekiwało tak wiele od jednego człowieka. Należy jednak pamiętać, że Barack Obama jest przede wszystkim prezydentem Stanów Zjednoczonych, a dopiero w drugiej kolejności światowym przywódcą. Poniżej perspektywy w kwestii na gospodarki, Iraku, Afganistanu, Guantanamo i Rosji.

Pomimo zakazów, wśród dwustutysięcznego tłumu który witał Baracka Obamę w lipcu 2004 roku w Berlinie zauważyć można było banery i plakaty z napisem „Obama” po jednej stronie i „NIE liczbom ofiar śmiertelnych” po drugiej. „Będziemy mogli powiedzieć, że widzieliśmy go zanim został prezydentem!” - powiedziała podekscytowana dziewczyna przed Kolumną Zwycięstwa.

To wydarzenie pokazało jak wielkie są oczekiwania opinii publicznej rozczarowanej przymierzem transatlantyckim i rozzłoszczonej polityką odchodzącego prezydenta Georga W. Busha.

Wybór Obamy wydaje się być oznaką tego, że USA znów przejmie rolę starszego brata dla starego kontynentu. Nowy prezydent stanie przed szeregiem wyzwań związanych z polityką wewnętrzną i zagraniczną gdy przejmie urząd 20 stycznia. Analitycy ostrzegają, że kwestie obecności militarnej USA w Europie nie ulegną zmianie. Oto kilka głównych aspektów, nad którymi zastanawiają się Europejczycy.

(zdj.: SIR: Poseyal Desposyni Poet/ Flickr)

Gospodarka

Przy bezrobociu sięgającym 6,1 % i niskim poziomie konsumpcji dorównującym poziomowi pesymizmu co do przyszłości, USA znajduje się obecnie w środku największego kryzysu od lat trzydziestych. Wyzwaniem dla Obamy będzie przede wszystkim wydanie 700 miliardów dolarów subwencji w mądry sposób, aby zapobiec ogromnej zapaści gospodarczej. Po drugie, musi przywrócić zaufanie konsumentów, aby od nowa wprawić w ruch gospodarkę światową.

Gospodarka światowa opiera się na zaprojektowanym przez USA systemie Bretton Woods, który wywodzi się z lat pięćdziesiątych i opiera na wolnorynkowym anglosaskim modelu kapitalistycznym. Obama zaprojektuje nowy system uwzględniając w nim Europę, największy blok konsumeryzmu, który będzie miał duże znaczenie w „Breton Woods 2”.

UE zwróci się w stronę modelu ekonomicznego o silniejszych ramach regulacyjnych i podstawowych zasadach umiarkowanego socjalizmu. Jeśli wierzyć amerykańskiej prawicy podczas kampanii wyborczej, Obama jest fanatycznym socjalistą. Jednak jego filozofia gospodarcza jest bardziej centroprawicowa. Francuski prezydent, Nicolas Sarkozy oczekuje, iż Obama będzie przychylny ideałom Europy.

Iran

Państwa po dwóch stronach Atlantyku nie mogły znaleźć rozwiązania dla domysłów w sprawie irańskich ambicji budowy arsenału nuklearnego. Twarde podejście administracji Busha wykluczało spotkanie z irańskimi przywódcami czy też ustanowienie kontaktów dyplomatycznych. Europa musiała podjąć się przywództwa w negocjacjach bez poparcia militarnego amerykańskiej potęgi. Obama zapowiedział, że skończy z polityką administracji Busha polegająca na dyplomatycznej izolacji krajów problematycznych i że zaangażuje się w rozmowy na wysokim szczeblu z Iranem.

Jednak podczas swoich pierwszych 100 dni urzędu, będzie starał się nie sprawiać wrażenia mięczaka. Być może podczas okresu początkowego przyjmie twardsze stanowisko niż zrobiłby to kandydat Republikanów, John McCain, ponieważ ma coś do udowodnienia.

Afganistan

Większość krajów europejskich wycofała się z konfliktu w Iraku. Są jednak silnie zaangażowane w misję NATO w Afganistanie. Słychać narzekania, że USA przeznaczyło niedostateczne zasoby po „rozkojarzeniu” wojną w Iraku. Obama obiecał odwrócić siły wojskowe z Iraku do Afganistanu, aby wreszcie rozwiązać ten konflikt. A w międzyczasie wzrasta liczba ofiar śmiertelnych w tej niepopularnej wojnie.

“Wojna z terroryzmem”

(zdj.: casmaron/ Flickr)Prawdopodobnie administracja Obamy sprawi, że ten dość nielogiczny termin wyjdzie z użycia.

Więc jednak należy oczekiwać poważnych zmian polityki. Obama obiecał zamknąć wysoce kontrowersyjne więzienie w Guantanamo i powstrzymać proces „nadzwyczajnego dochodzenia” w którym podejrzani o terroryzm byli potajemnie zatrzymywani w Europie przez CIA i transportowani przez europejską przestrzeń lotniczą do krajów, gdzie mogli być legalnie torturowani. Administracja powinna być bardziej skłonna do współpracy przez ułatwianie ponadgranicznego handlu i podróży transatlantyckich, być może nawet unieważniając plan zaproponowany przez administrację Busha dotyczący obywateli UE, muszących aplikować o wizy z wyprzedzeniem aby odwiedzić Stany Zjednoczone.

Rosja

Największe zmartwienie polityki zagranicznej. Bogactwo ropy naftowej stało się podstawą zarozumiałości ogromnego sąsiada Kontynentu. Agresywny wykup rurociągów w coraz większym stopniu uzależnił Europę od źródeł energii. Byłe kraje wschodnioeuropejskie należące do Układu Warszawskiego były szczególnie poruszone inwazją rosyjską w Gruzji 8 sierpnia, „sprowokowaną” pozornym celem USA, którym miało być otoczenie ich członkami NATO. Polityka Busha dotycząca NATO z pewnością zaogniła sytuację. Rosjanie szykują się do walki; już dzień po historycznym zwycięstwie Obamy, prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił, że Rosja zainstaluje nowe rakiety w Okręgu Kaliningradzkim, usytuowanym w UE, jeśli USA nie wycofa się z planów budowy tarczy antyrakietowej w Polsce. Środkowowschodni przywódcy europejscy prawdopodobnie chcą zobaczyć twarde podejście administracji Obamy do Rosji, kontynuację zaproszeń NATO wystosowywanych do Ukrainy i Gruzję nie wycofującą się z systemu obrony rakietowej. Jednak zachodnio-południowi przywódcy Europejscy, w szczególności Niemcy i Włochy – prawdopodobnie będą chcieli zobaczyć Obamę w roli rozjemcy łagodzącego napięcia z Rosją i przyjęcie bardziej dyplomatycznego, chłodnego podejścia.

Translated from Dear Obama administration: Europe’s top five on the Christmas list