Gruzja - podeptaj dyktatora
Published on
Story by
Temo Bardzimashvili
Translation by:
anna chwedczuk
Zdjęcia ze stolicy Gruzji, gdzie mieszkańcy przygotowują się do głosowania w przyspieszonych wyborach prezydenckich, które mają się odbyć 5 stycznia
Wszystko zaczęło się 7 listopada. Rząd Gruzji stłumił protest zorganizowany przez Zjednoczoną Opozycję, koalicję gruzińskich partii opozycyjnych. Ich główne żądania? Zmiany zasad głosowania, uwolnienie więźniów politycznych, reformy sądownictwa i wcześniejsze wybory prezydenckie.
Krótko potem prezydent Gruzji i obecny kandydat na to stanowisko Michaił Saakaszwili przesunął termin wyborów z jesieni 2008 na 5 stycznia 2008. Podczas gdy Saakaszwili stwierdził, że "spełnił żądania ludzi", niektórzy przeciwnicy narzekali, że dał im zbyt mało czasu na przygotowanie.
29 grudnia Zjednoczona Opozycja sprzeciwiła się spodziewanej manipulacji wyborów i oskarżyła rząd o naruszanie wolności mediów
Centrum Tbilisi. Poplecznicy Dawida Gamkrelidzego, przewodniczącego Partii Nowej Prawicy, rozrzucili ulotki z napisami Nadepnij na dyktatora i zdjęciem SaakaszwilegoInni kandydaci do fotela prezydenckiego są dużo w tyle za dwoma prowadzącymi
Dwaj główni kandydaci - obecny prezydent Michaił Saakaszwili i Lewan Gaczecziladze (Zjednoczona Opozycja), według ostatnich sondaży mają równe szanse
Story by
Translated from Georgia: stepping on 'dictators'