Wzburzony Vaclav Klaus, Republika Czeska pozorująca działania
Published on
Translation by:
Ewa DemczykUltraliberalny nacjonalista Vaclav Klaus uważa, że europarlament nie musi potwierdzać jego politycznych kompetencji
Niższa Izba czeskiego parlamentu ratyfikowała właśnie Traktat Lizboński. Większość środowisk i polityków europejskich przesyła gratulacje, ale nie bierze pod uwagę faktu, że w bardzo nikły sposób przyspiesza to prace nad całkowitą ratyfikacją Traktatu w Europie.
Dodatkową kwestią pozostaje fakt, że musi go jeszcze przegłosować czeski Senat, w którym zasiada rządowa większość Obywatelskiej Partii Demokratycznej (cz. Občanská demokratická strana) planująca blokowanie traktatu do czasu, póki nie zostanie podpisana międzynarodowa zgoda na instalację tarczy antyrakietowej w Europie.
Póki co pod Traktatem może także zabraknąć podpisu Prezydenta Czech, który jest jego przeciwnikiem i od kilku miesięcy odgraża się, że nie złoży pod nim swojego podpisu dopóki nie ratyfikuje go Irlandia (ratyfikacja planowana jest na jesień 2009). Vaclav Klaus zakończył przewodniczenie spornej debacie w Parlamencie Europejskim, w której nazwał europarlamentarzystów aroganckimi, a obowiązujący w Europie ustrój porównał do ustroju totalitarnego. Jego stanowisko była wspierane i oklaskiwane przez ultranacjonalistów i neofaszystów z Wielkiej Brytanii, Francji czy Polski. Graham Watson, szef liberałów, nazwał Klausa aroganckim ignorantem, a wielu lewicowych eurodeputowanych wyszydziło go i na znak protestu opuściło salę. Natomiast Hans Gert Pöttering – przewodniczący europarlamentu, upomniał czeskiego Prezydenta, że w ustroju totalitarnym nie mogłyby mieć miejsca wygłaszanie tak krytycznych opinii.
Translated from Vaclav Klaus cabrea y Chequia aparenta