Światowy Dzień Książki: co się teraz czyta w Europie?
Published on
Unesco wpadło na dobry pomysł, żeby Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich obchodzić akurat w dniu śmierci Cervantesa i Shakespeare'a. To nietypowe święto ma na celu rozpowszechnianie czytania i promocję branży wydawniczej na świecie. Przedstawiamy Wam listę książek z 6 krajów Europy, o których dużo się ostatnio mówi i które warto przeczytać.
FRANCJA: THOMAS PIKETTY: „KAPITAŁ w XXI wieku”
970 stron o pieniądzach. Nie jest to co prawda pasjonująca lektura, lecz po ogromnym sukcesie we Francji, w błyskawicznym tempie podbija amerykańskie rynki. Bestseller francuskiego ekonomisty otrzymał już m.in. pochwałę noblisty z dziedziny ekonomii Paula Krugmana, który nazywał go „najważniejszą książką dekady".
POLSKA: JUSTYNA BARGIELSKA: „MAŁE LISY”
Obawiam się cokolwiek powiedzieć o tej książce. Powiem tylko, że zaczyna się ona od słów: „A miałyście kiedyś, dziewczynki, romans z gangsterem z lasu? A ja, dziewczynki, miałam”. Justyna Bargielska (rocznik ’77) jest polską poetka i prozaiczką. Jej „Małe Lisy” to kolekcja myśli na temat codziennego życia, które jednak nie jest takie znowu codzienne, a tak w ogóle, to nie ma jasności co do tego, o jakie życie chodzi. Jedna z najlepszych rzeczy, jakie zostały napisane w 2013 roku.
Hiszpania: RICARDO VILANOVA: „LYBIA.CLOSEUP”
W Hiszpanii najwięcej mówi się ostatnio o książce, która nie została nawet jeszcze wydana. „Libya. Closeup” („Zbliżenie na Libię”, red.) to zbiór fotografii, które Hiszpan Ricardo Vilanova zrobił w Libii podczas Arabskiej Wiosny. Autor został porwany i spędził 6 miesięcy w syryjskiej niewoli. Dziś próbuje zgromadzić środki na wydanie swojej książki z pomocą licznych organizacji dziennikarskich i przez platformę crowdfundingu Verkami.
Włochy: BEPPE SEVERGNINI: „LA VITA E un VIAGGIO”
„Życie jest podróżą” mówi włoski pisarz i dziennikarz Beppe Severgnini. Prostym i ironicznym językiem opisuje on swoją podróż z europejskiego kraju, który ostatnio wydaje się zagubiony i zahukany. Dzięki niemu poznajemy prawdziwe, powiedzieć nawet można wstydliwe, oblicze dzisiejszych Włoch. Jaki jest jednak cel podróży – tego nie wiadomo.
Niemcy: Theresa Bäuerlein i Friederike Knüpling: „Tussikratie”
W Niemczech mówi się teraz tylko o tej książce i tak, znowu chodzi o feminizm. Książka „Tussikratie”, w wolnym tłumaczeniu na polski „Sukokracja”, zebrała jak do tej pory bardzo dobre recenzje. Młode autorki Theresa Bäuerlein i Friederike Knüpling rozprawiają się w swojej książce z mainstreamowym dyskursem na temat płci, w którym kobiety, nigdy mężczyźni, zawsze mają rację.
Wielka Brytania: Alex Ferguson: „My Autobiography”
Choć Sir Alex tak naprawdę nie potrafi pisać, to jego autobiografia była bestsellerem w Wielkiej Brytanii w 2013 roku (647 153 sprzedanych egzemplarzy). Powodem jest miłość Brytyjczyków do piłki nożnej, czy ich rosnąca uraza do literatury?
Translated from Journée mondiale du livre : qui cartonne en Europe ?