Sewilla maszeruje dla uchodźców
Published on
Translation by:
Jakub BarszczewskiMarsze, spotkania, konferencje, projekcje filmów i debaty to działania, jakie, oprócz wielu innych przedsięwzięć, zorganizowało miasto, aby pobudzić do jak najszybszego rozwiązania kryzysu migracyjnego. Stolica Andaluzji jest gotowa do podniesienia świadomości w kwestii polityk migracyjnych.
20 czerwca obchodzono Światowy Dzień Uchodźcy. Chociaż świętuje się go od 2001 r., data ta w roku 2016 nabiera większego znaczenia niż dawniej. Być może dlatego obywatele uświadomili sobie znaczenie walki o poszanowanie praw człowieka, zarówno w Europie, jak i poza nią oraz doprowadzenie do zmiany europejskich polityk emigracyjnych.
20 czerwca setki osób postanowiło przyłączyć się do marszu na rzecz uchodźców, podczas którego domagano się godnego traktowania imigrantów i absolutnego poszanowania praw człowieka. Mimo sukcesu tego przedsięwzięcia, obywatelska mobilizacja okazuje się niewystarczająca. Chociaż manifestacja została przygotowana przez 31 organizacji, a wśród nich UGT, CCOO i Oxfam, wielkim nieobecnym okazały się partie polityczne. To uderzający przykład niekonsekwencji, jeśli weźmie się pod uwagę, że to w ich rękach spoczywa problem znalezienia możliwych do zrealizowania rozwiązań tego wielkiego kryzysu wartości. ¿Ale co z tego, że obywatele są gotowi do działania, skoro politycy wciąż śpią? Pytanie, które skłania do refleksji zaledwie kilka dni przed wyborami powszechnymi 26 czerwca.
Marsz na rzecz uchodźców przeszedł przez centrum Sewilli i stanowił zakończenie kilku miesięcy wytężonej pracy wielu platform obywatelskich oraz niektórych partii politycznych. W ich ramach zorganizowano wiele spotkań mających skłonić do refleksji i domagać się jak najszybszego rozwiązania kryzysu uchodźczego. Wśród tych wydarzeń należałoby podkreślić debatę zorganizowaną przez Cafébabel Sevilla, „Krucjata Europy: kryzys migracyjny”, którego sukces frekwencyjny był impulsem do tego, że miasto zaczęło działać na rzecz uchodźców. Należy również wziąć pod uwagę wielki rozgłos, prowadzonej przez Stowarzyszenie Prasowe w Sewilli, kampanii „Przyjmijmy uchodźców, natychmiast”, która cieszyła się poparciem społeczeństwa oraz wielu postaci życia publicznego w kraju.
Marsz na rzecz uchodźców przeszedł przez centrum Sewilli i stanowił zakończenie kilku miesięcy wytężonej pracy wielu platform obywatelskich oraz niektórych partii politycznych. W ich ramach zorganizowano wiele spotkań mających skłonić do refleksji i domagać się jak najszybszego rozwiązania kryzysu uchodźczego. Wśród tych wydarzeń należałoby podkreślić debatę zorganizowaną przez Cafébabel Sevilla, „Krucjata Europy: kryzys migracyjny”, którego sukces frekwencyjny był impulsem do tego, że miasto zaczęło działać na rzecz uchodźców. Należy również wziąć pod uwagę wielki rozgłos, prowadzonej przez Stowarzyszenie Prasowe w Sewilli, kampanii „Przyjmijmy uchodźców, natychmiast”, która cieszyła się poparciem społeczeństwa oraz wielu postaci życia publicznego w kraju.
¿Dlaczego nie zacząć od lokalnego zaangażowania?
Nieobecność polityków w wielkich debatach, która najbardziej niepokoi obywateli, nie musi pozostać niezauważona. Do Europy kierowane są żądania rozwiązania obecnych problemów. Nie zapominajmy jednak, że wiele do powiedzenia, zaoferowania, a przede wszystkim, zrobienia, mają władze gminne, rządy regionalne i krajowe, mobilizując opinię publiczną. Domaganie się od Unii Europejskiej poszanowania godności nie wystarczy. Być może rozwiązaniem będzie rozpoczęcie działań na rzecz egzekwowania tej godności na poziomie lokalnym. Nie można zapomnieć o tym, że sprawiedliwa i etyczna polityka zależy od wszystkich i każdego z osobna centrów władzy, z których składa się państwo. Polityka, która wydaje się całkowitą utopią w obecnym krajobrazie w kraju i od której coraz bardziej się oddalamy.
W obecnej sytuacji, gdy kwestionowane są najbardziej podstawowe prawa, lokalne działanie w budzeniu świadomości nabiera większego znaczenie niż zwykle. To właśnie myślenie globalnie i działanie lokalnie może okazać się rozwiązaniem problemu, polegającego na tym, że wiele osób żyje blisko, mimo że fizycznie są od siebie oddaleni. Doskonałym tego przykładem jest Sewilla, która znajdując się tysiące kilometrów od Syrii, chce zaoferować swoją pomoc. Ale najważniejsze, że jeśli osiągnięte zostaną widoczne zmiany na poziomie lokalnym, fizyczny dystans może przekształcić się w bliskość. Byłby to pierwszy krok, który spowodowałby, że pozostałe władze będą mogły zarazić się obywatelskim entuzjazmem, uznając, że Bruksela jest odpowiedzialna za rozpatrzenie żądań państw członkowskich oraz ich regionalnych i lokalnych organów wykonawczych. Ponieważ, teraz i zawsze, kształt Unii Europejskiej będzie taki, jakiego chcieć będą jej poszczególne państwa członkowskie.
Translated from Sevilla en marcha: por y para los refugiados