Nasz człowiek miesiąca: Patrick Grosse
Published on
Patrick w Paryżu robi o wiele więcej niż zajmowanie się starszymi osobami. Na łamach Cafébabel zasłynął tekstami o zaangażowanej niemieckiej młodzieży w Europie.
cafébabel: Patricku, powiedz coś o sobie.
Patrick: Jestem Patrick i mam 20 lat. W tym momencie pracuję jako wolontariusz socjalny w domu spokojnej starości w Paryżu. Rok temu zdałem maturę i na jesieni chcę rozpocząć studia.
cafébabel: Mieszkasz we Francji. Czy w jakikolwiek sposób Cię to zmieniło?
Patrick: Mieszkanie za granicą i posługiwanie się obcym językiem pozwoliło mi z innej perspektywy spojrzeć na wiele rzeczy. Dzięki temu stajemy się bardziej wrażliwi na różnice i otwarci na inne kultury. No i oczywiście –dzielenie mieszkania ze współlokatorami nauczyło mnie samodzielności.
cafébabel: Twoje ulubione powiedzonko?
Patrick: Kultura lokalna, ambicja globalna.
cafébabel: Twoim zdaniem, w których trzech krajach mieszka się lepiej niż w Niemczech i dlaczego?
Patrick:
1. Wielka Brytania: kiedy nic ciekawego nie dzieje się w twoim własnym życiu, zawsze można pogadać o narodzinach nowego royal baby. A w Niemczech, jak na Godota, czeka się wciąż na dziecko naszej Kanclerz.
2. Francja: dzień bez strajku jest dniem straconym. We Francji, w przeciwieństwie do Niemiec, strajk nie wywołuje paniki narodowej.
3. Monako: na terenie kraju nie ma nawet miejsca na lotnisko, więc nie ma mowy o tym, żeby było miejsce na dyskusje o milionach z podatków, które rozpływają się w powietrzu.
cafébabel: Jeśli mógłbyś mieć podwójną narodowość, kim zostałbyś oprócz Niemca?
Patrick: Francuzem, bo to jeden z moich ulubionych krajów. Język francuski jest również językiem, który kocham. Poza tym, we Francji mam wielu drogich przyjaciół.
cafébabel: Jaki przedmiot związany z kulturą ostatnio Ci towarzyszy?
Patrick: Książka w języku hiszpańskim, bo właśnie uczę się tego języka.
cafébabel: Gdzie można Cię znaleźć w piątek wieczorem?
Patrick: W kuchni, gotującego z moimi współlokatorami, w jednym z paryskich barów, albo łóżku, zajmującego się nicnierobieniem.
cafébabel: Brytyjczycy właśnie zagłosowali w wyborach parlamentarnych. Czy Twoim zdaniem Zjednoczone Królestwo zostanie w Unii Europejskiej?
Patrick: Nie. Tak naprawdę Wyspy nigdy nie zbliżyły się do kontynentalnej Europy. Jeśli zatem Brytyjczycy opuszczą UE, nie będzie to dla mnie wielkim zaskoczeniem.
cafébabel: Czy to prawda, że niemieccy chłopcy nie potrafią flirtować?
Patrick: Niech w tym temacie wypowiedzą się osoby, do których zaadresowany jest flirt.
cafébabel: Wolisz wiedzieć dużo o niewielu rzeczach, czy mało o wielu rzeczach?
Patrick: Specjalizacja czy dywersyfikacja – to egzystencjalne pytanie dręczy mnie od mojej matury z geografii. Jednak osobiście wolę być ekspertem w kilku rzadkich dziedzinach niż wiedzieć wszystko i nic.
cafébabel: Wyobraź sobie, że przyznano Ci Oskara. Komu podziękujesz w swojej przemowie?
Patrick: Moim kolegom z wolontariatu w Paryżu, bo bez nich moje osiem i pół miesiąca upłynęłoby mi w o wiele mniej zabawny sposób. Podziękowałbym również ekipie Cafébabel (autopromo:), red.) za ich zaufanie i możliwość kontunuowania mojej dziennikarskiej pasji za granicą.
Tu znajdziesz profil Patricka na Cafebabel.
Translated from Babelianer des Monats: Patrick Grosse