Bronek, Donek i Jareczek - wyborcze przedszkole
Published on
Rozmowa dwóch przyjaciół o polityce. O politykach szalonych, dyndających na żyrandolu i przechodzących duchową przemianę. Na kogo głosować w wyborach prezydenckich? Wymiana poglądów na komunikatorze.
W: (…) daj spokój, nie ma bata, szkoda kasy na jazdy w te i we wte..:) Miałem wziąć zaświadczenie z gminy, żeby móc głosować w Poznaniu, ale w końcu jakoś nie było kiedy. Zagłosuj za mnie na Kaczora albo Korwina :) . Broń boże nie na tego pomylonego dziecioroba z wąsem.
S: Hehe, nie no panie, twój głos się zmarnuje, ale ja na dupowatego Bronisława będę głosował, przynajmniej impotentem nie jest..
W: Dzieci ma co prawda pięcioro, ale już bardziej bezpłciowym osobnikiem chyba być nie można. Partyjny bezideowiec na pasku u Tuska. Cała władza dla jednego środowiska... Tego też się obawiam, kto im wtedy zawetuje jakąś totalną bzdurę, krzywdzącą ludzi? No przecież nie dyndający na żyrandolu w rytm przytupywań Tuska Komorowski.
S: Ja myślę, że zgoda i współpraca prezydenta z rządem, to jest coś dzięki czemu ruszymy z miejsca, a wetowanie przez Leszka każdej, jak leci, ustawy pokazało, jak można się zatrzymać w miejscu, w polskim zaścianku. Lepszy bezpłciowy Bronek, niż Jarek, za którym stoi elektorat Radia Maryja. Po prostu nie podobają mi się ludzie i ich podejście do życia, to środowisko, zamiast zmieniać kraj, ciągle walczy. Bronek jest patriotą, siedział w pierdlu za PRL, walczył za Polskę, nie jest kłótliwy i chce dialogu. A w wielką duchowa przemianę Jarka nie wierzę, jest to przemiana na czas kampanii, a potem zacznie się walka ze wszystkimi, tak to będzie Wenuś...
W: Większość z tego, co mówisz, to propaganda wymyślona przez sprytny pijar PO. To PiS chciał się kłócić, to Pis siał niezgodę itd. Jasne. A Platforma z szalonym Niesiołowskim, Palikotem, Bartoszewskim i Nowakiem niosą kaganek przez ten ciemny kraj. Poczytaj czasem bloga Ziemkiewicza Stary, telewizja urabia nas, jak chce, no ale co zrobić...
S: Nie uważam, żeby to była propaganda, gazety nie związane z żadna partią, tak jak TVP z PiS i TVN z PO, nie używają propagandy, a wyczytasz z nich to samo, co wyżej napisałem. Zobacz sobie artykuły w Polityce, tej nowej ze śmieszną okładką, piszą tam prawdę. Zgadzam się, Jarek jest lepszy w czasie kampanii, ale myślę, że będzie gorszym prezydentem, z miejsca nie ruszymy, szkoda, by było jak wcześniej... To co napisałeś o Bartoszewskim itd. to prawda, oni walczą z PiS-em, a PiS z nimi, tylko różnica jest w metodach, jakimi się posługują. Elektorat PiS-u na przykład wysyłał ostatnio Bartoszewskiemu pogróżki, po tym, jak ten wypowiadał się nieprzychylnie i dosyć dowcipnie o Kaczorze. Pisali listy z tekstami typu „twoje dni są policzone parchu żydowski, nie nauczył cię Hitler, to my cię nauczymy". Stary, ja się z takimi ludźmi nie chcę identyfikować.
W: Ale proszę Cię, nie utożsamiaj bezpośrednio elektoratu z kandydatem, to są dwie różne sprawy. No, ale jak widać wesołemu staruszkowi wszystko ujdzie. Dziwisz się ludziom, że im nerwy puszczają, kiedy stykają się z takim objawem chamstwa, prostactwa, braku szacunku i elementarnej ogłady? Ja się nie dziwię, chociaż przecież nie popieram. No, ale wiem, wiem, "zgoda buduje" :). „Dosyć dowcipnie”? Gdyby Kaczor wypowiedział się w ten sposób, zaraz byś krzyczał o antysemityzmie itd., podejrzewam, że nie zmieściłoby się tam "dosyć dowcipnie" :). Już nie mówię o chorym z nienawiści Niesiołowskim, nawiedzonym Wajdzie, bełkoczącym coś o wojnie, czy anormalnym Kutzu, który szydził z Kaczora, bo podczas własnej i jednocześnie narodowej żałoby nosił czarny garnitur... Ręce opadają do ziemi. Ja, przepraszam, nie chce mieć z tymi ludźmi nic wspólnego... No, ale przyznaję, że mając prezydenta PO łatwiej przepchnie wszystko, co chce. I oby to było z pożytkiem dla nas, chociaż przecież pewności nikt z nas mieć nie może…
S: Bronek, poza tym, nie wygląda mi na kogoś, kto jest marionetką, ja go widzę w roli, w której współpracuje, ma swój rozum i nie będzie, tak myślę, marionetką PO, raczej będzie pomagał i nie będzie blokował, ja upatruje w tym szansę, by dogonić resztę rozwiniętej Europy, bo po ‘89 mamy szansę, by nikt nas nie rozebrał ponownie; to taka polska, szlachecka tradycja: z kimś walczyć. Teraz walczą między sobą, bo nie mają wspólnego wroga, nic nikomu z takiej walki nie przychodzi. Wszyscy znani politycy to aktorzy, lepiej wybrać mniejsze zło, jakim jest Bronek i Donek. Wiem, że Jareczek to polityk dobry, bo jest mistrzem w swoim fachu, ma jaja, gada z sensem, ma swoje idee i ludzie w niego wierzą, ślepo wierzą, aż szkoda patrzeć. Lepiej w tej kampanii wypada od Bronka, ale mam nadzieje, że ludzie się nie nabiorą na jego zmianę, bo to też jawne oszustwo. Człowiek nie zmienia się w przeciągu 2 miesięcy
W: Bronek, moim zdaniem, jest ewidentną marionetką i właśnie na taką, od początku, mi wyglądał. Sam Tusk stwierdził, ze prezydentura w Polsce to urząd "żyrandolowo–kanapowy" o znaczeniu marginalnym. To od razu ustawia Komorowskiego jako marionetkę w rękach Tuska i partii. PO naprawdę ma porządny pijar, lepszy niż PiS, wypadają lepiej w telewizji i prasie, ale czy o czymś to świadczy? Na pewno nie o prawdziwych motywach. Jest im łatwiej mamić ludzi, gdyż mają medialne wsparcie Gazety Wyborczej oraz TVN-u. Ktoś jak zwykle ma interes w utrzymaniu status quo.
S: Wszyscy mają zaplecze allokreacji, prezydent w Polsce może być marionetką, ale nie musi, może mieć swoje zdanie, bo nikt go ze stołka nie zrzuci i co by nie było, może on albo utrudniać, albo wspierać, a Bronek nie będzie utrudniał. Oboje subiektywnie patrzymy na sprawę, też widzisz, że polityka to świat brudny, ja widzę brudny Pis, a ty brudną PO, a tak na prawdę zaślepieni jesteśmy tą "naszą" partią. Nie jestem wielkim fanem PO, jestem antyfanem życia politycznego w naszym kraju, a będę głosował na mniejsze zło, bo upatruje w tym idące zmiany dla Polski..
W: Myślisz, że Komorowski tak wygląda w rzeczywistości, że „zgoda buduje” i „kochajmy się wszyscy”? Po prostu takie hasła łatwiej sprzedać. Owszem, przemiana Kaczora może być nieco naciągana, ale też nie wolno człowiekowi odmawiać przemiany, kiedy giną jego najbliżsi. No, masz racje, to bagno, cholera wie, jak się w tym pluskać. Oby się nie ufajdać za bardzo…
S: Śmierdzi to wszystko, nie ma ludzi uczciwych, może przesadzam, ale to się kręci wokół władzy, wszyscy chcą rządzić i być na fali, ch... w to wszystko, nie dziwię się, że mój dziadek woli mecz oglądać niż debatę..
W: Właśnie, medialna strona. Dziś już chyba nie ma strony ideologicznej, jest tylko medialna. A nawet jeżeli w coś wierzysz i z czymś się utożsamiasz, to lepiej się z tym nie pokazywać, bo nie wiadomo, jak wypadnie w telewizji - najpewniej niekorzystnie. No i głosujemy na te kukły z hasłami z przedszkola na ustach. Rozumiem Cię, ale ja się nie zgadzam na Komorowskiego. Kochamy się nadal, prawda?
S: Jasne Wenuś, miło. Dzięki, fajnie się gada...
autor: Staninio
Zdj.: © brocha/Flickr