Arogancja władzy
Published on
Translation by:
Anna WójcickaStosunek polityków europejskich do kamer jest dość ambiwalentny. To sposób na osiągnięcie dużej popularności, choć można też pokazać się od jak najgorszej strony, lub po prostu pokazać arogancką stronę władzy. A oto kilka przykładów.
Berlusconi i pistolet
Kwiecień 2008, spotkanie Putina z Berlusconim na Sardynii. Jak odpowiedzieć wścibskiej dziennikarce, która pyta Putina o związek ze słynną gimnastyczką Aliną Kabajewą? Berlusconi, jak zwykle, nie potrafi być delikatny i wymierza w kierunku dziennikarki gest strzału z pistoletu. Na sali zapadło milczenie. Gest uderzył szczególnie Moskwę, która i tak ma już dużo problemów z prasą.
"Spadaj dupku!"
Luty 2008, Nicolas Sarkozy otwiera "Salon rolniczy" w Paryżu. Ze swoim plastikowym uśmiechem ściska ludziom dłonie. Nagle coś nie idzie po jego myśli, ktoś odmawia, najprawdopodobniej zmieszany wyciągniętą ręką. To jednak za dużo dla prezydenta Francji, który wykrzykuje: "Casse-toi, pauvre con!" Okropny upadek stylu, który we Francji dostarczył rozrywki zarówno starszym jak i młodszym.
Sarkozy off na France 3
Czerwiec 2008, na dzień przed przejęciem przez Francję przewodnictwa w Unii Europejskiej. Sarkozy gości w studio telewizyjnym France 3, wchodzi, siada i pozdrawia jednego z techników. Wydaje się jednak, że nie dostał żadnej odpowiedzi. Francuski polityk, jak wiemy, przykłada dużą wagę do wzajemnego szacunku i początkowo w żartach, a potem lekko podenerwowany robi "wykład" na temat braku dobrego wychowania, w szczególności w miejscu publicznym jakim jest telewizja. Następnie uzgadnia się parę szczegółów na temat audycji, tak aby nie było żadnego zaskoczenia. W historii Piątej Republiki to dopiero drugi raz, kiedy prezydent zostaje zaproszony do studia telewizyjnego. Może to i lepiej.
Putin poleca specjalistów od obrzezania
Luty 2008. Putin na spotkaniu G8 w niesamowity sposób odpowiada na pytanie pewnego dziennikarza, który ryzykował wprawienie go w zakłopotanie odnośnie wojny rosyjskiej w Czeczeni. Nie tylko ten kto krytykuje metody "antyterrorystyczne" staje się automatycznie zwolennikiem fundamentalistów, jak uważają niektórzy politycy. Putin jednak pozwala sobie na o wiele więcej, proponuje dziennikarzowi, aby odwiedził Rosję, kraj wielokulturowy, a osobiście znajdzie mu specjalistę od obrzezania!
"Tiganca imputita" i inne wpadki
Spośród wielu wpadek rumuńskiego prezydenta trudno nie wspomnieć tej o "tiganca imputita" ("brudna cyganka"). W maju 2007, Traian Basescu, zabrał telefon komórkowy dziennikarce, która chciała przeprowadzić z nim wywiad przez supersamem. Niestety nie zorientował się, że telefon miał włączoną opcję nagrywania i zwyzywał dziennikarkę od "brudnych cyganek". Zajście to wywołało skandal w Rumunii. Nie pomogły nawet przeprosiny prezydenta, który tłumaczył się dużym stresem związanym z referendum w sprawie jego ponownej kadencji. A oto filmik z jego najlepszymi wpadkami.
Translated from L’arroganza del potere